Tematem mojej rozprawki jest osiągnięcie
pewnego celu w życiu.Chciałabym napisać,
kto moim zdaniem osiągnął ten cel i w jaki sposób.
Cele są różne rodzaje:
1/Jeżeli wiemy co chcemy zrobić
2/plan który zrobimy
3/piszemy co i jak ,po kolei
4/Rozwiązujemy po kolei cele np:
jeżeli szukamy pracy albo nowej pracy.
Jeżeli szukamy po wszystkich stron internetowych ofert pracy/
Moim zdaniem każdy człowiek wie co robić ze swoim życiem.
Znam ludzi co nie potrafią zabrać się za siebie,to smutne..
środa, 9 marca 2011
niedziela, 6 marca 2011
O sobie
Jestem...
Sobą - kim innym mogę być?
Wesoła - uśmiech to podstawa!
Delikatna - niczym porcelanowa lalka...
Malarką - rysuje obraz mego życia...
Pisarką - piszę wiersz o moim życiu...
Zimą - daję radość narciarzom...
Wiosną - pozwalam kwitnąć kwiatom...
Latem - zabawa, radość, oczekiwany czas!
Jesienią - pozwalam opadać liściom z drzew.
Bo tak widocznie musiało być!
i nie mam zamiaru się z tym kryć!
Kim jestem?
Czy odbiciem w lustrze?
Czy na piasku śladem?
Czy częściej aniołem?
Czy może częściej gadem?
Czy wczoraj na faktach opartym?
Czy jutrem na marzeniach?
Kim jestem!?
Czy tym, czy bardziej tamtym?
Nadzieję mam w dobrej myśli
i ufność mam w dobrym słowie
i radość w tym co się wyśni
i spokój w tym co nie powiesz...
Miłość mam w drżeniu powieki
i czułość w ciepłym spojrzeniu
i przyjaźń mam w innym człowieku
i ciepło mam w Twym milczeniu...
Tęsknotę mam w tym co minione
i smutek w tym co nie było
i rozpacz w tym co stracone
i pustkę w tym co skończyło...
Jestem jaka jestem
i nikt tego nie zmieni.
Nikt nie będzie na mnie
pluł i mi rozkazywał.
Mam swoich przyjaciół
nikt ich mi nie odbierze!
Nie jestem dla idiotów
ani dla lalusiów...
OK, może nie jestem
najpiękniejsza ale
zawsze to coś...
Może ubieram się brzydko
ale mam ZŁOTE SERCE.
Nie pozwolę bić niewinnych zwierząt.
Jestem jaka jestem
i nikt tego nie zmieni.
Idę przed siebie.
Czasem się potykam,
czasem żałuję,
czasem dziękuję,
czasem proszę,
czasem nie mam już siły.
Idę przed siebie.
Mam marzenia,
mam uśmiech,
mam łzy,
mam swoją drogę,
mam swój plan.
Idę przed siebie.
I choć wydaje się, że już umiem,
wciąż upadam.
Ale idę przed siebie z nadzieją,
że kiedy już braknie sił by wstać,
ktoś poda rękę i powie, że będzie dobrze...
"Marzenia"
Kim ja jestem, abym mógł marzyć,
robakiem przeciskającym się przez szczeliny życia
ledwo muśnięte słońcem.
Marynarzem, zaopatrzonym jedynie w zdjęcie,
myśliwym z pustym kołczanem.
Moje myśli błądzą,
jak dusze szukające własnych ciał w rzymskich katakumbach.
Chciałbym być kamieniem leżącym na dnie
bez uczuć, marzeń.
NIEREALNE!
A więc marzę o promieniu słońca,
który wskaże...
P
Subskrybuj:
Posty (Atom)